Wszyscy jesteśmy świadkami prężnego rozwoju dużych modeli językowych. Ostatnio Google udostępniło w Europie Barda, czyli kolejnego giganta w tej dziedzinie. Jeśli zastanawiacie się, jakie są różnice między nim i osławionym już ChatGPT, to odpowiedź znajdziecie w tym artykule.
Podstawowe informacje o Bard i ChatGPT
Zacznijmy od ogółu, czyli od podstawowych faktów o obydwóch modelach. Bard jest całkowicie darmowy i korzysta z modelu PaLM 2. ChatGPT jest dostępny w dwóch wersjach: bezpłatnej (z dostępem do modelu GPT-3.5) i płatnej, czyli ChatGPT Plus (z dostępem do modelu GPT-4). Według opinii osób używających obu modeli, to Bard wychodzi pod tym względem naprzód – w wielu zadaniach użytkownicy wybierają właśnie jego, ponieważ oferuje więcej, niż bezpłatna wersja ChatGPT.
Na jakich danych są douczone te modele?
Kolejna różnica, która przemawia na korzyść Barda, dotyczy danych, do których model ma dostęp. ChatGPT został wytrenowany na danych do sierpnia 2021 roku, a Bard korzysta z aktualnych danych z internetu – nie ma w tym przypadku granicy czasu.
Przykładowo, można poprosić te modele o podanie prognozy pogody – Bard poda odpowiedź dzięki temu, że ma dostęp do aktualnych danych:
a ChatGPT nie będzie znał odpowiedzi:
Różnica w zastosowaniach według użytkowników
Modele językowe są stworzone do podobnych zastosowań, jednak użytkownicy twierdzą, że z niektórymi zadaniami lepiej radzi sobie Bard, a z innymi ChatGPT.
Ponieważ Bard ma dostęp do internetu, jest lepszym narzędziem do researchu niż darmowy ChatGPT – możemy uzyskać od niego aktualne informacje, tak jak w przykładzie powyżej. W ChatGPT Plus można włączyć rozszerzenie, które daje dostęp do internetu, jednak w przypadku Barda użytkownik nie musi dodatkowo nic włączać – dostęp do internetu jest wbudowany, więc łatwiej się z niego korzysta.
Czytając opinie o obydwóch narzędziach, często można zauważyć, że użytkownicy bardziej chwalą sobie ChatGPT w przypadku kreatywnych i skomplikowanych zadań, gdzie wymagany jest łańcuch rozumowania.
Sprawdźmy, jak oba modele radzą sobie z napisaniem posta na Instagrama.
Poniżej możecie zobaczyć wersję Barda:
Tutaj wersja ChatGPT (GPT-3.5):
Poniżej znajduje się wersja ChatGPT Plus (GPT-4):
Odpowiedź na pytanie, który model radzi sobie lepiej z kreatywnym pisaniem, nasuwa się sama. ChatGPT stworzył ciekawszy tekst, który lepiej się czyta, natomiast Bard stworzył “suchą” listę. Dodatkowo, ChatGPT dostosował treść do platformy, gdzie mile widziane są emotikony. Jeśli ktoś chce szybko mieć “gotowca” wymagającego małej ilości poprawek, to ChatGPT jest lepszym narzędziem – wersja Barda wymaga w tym przypadku dopracowania.
User experience
Jeśli chodzi o wrażenia użytkowników podczas korzystania z Barda i ChatGPT, to z obu narzędzi korzysta się w łatwy sposób, jednak to Bard ma przewagę nad ChatGPT. Jego odpowiedzi są formatowane i lepiej uporządkowane, podczas gdy odpowiedzi ChatGPT nie są formatowane ani dzielone na akapity, są więc trudniejsze do szybkiego przejrzenia.
To, co działa na korzyść zarówno ChatGPT, jak i Barda to fakt, że poprzednie rozmowy z botami są zapisywane, można więc do nich wrócić. W obu przypadkach można też udostępniać swoje prompty i odpowiedzi.
Co takiego ma Bard, czego nie ma ChatGPT?
Ponieważ w ostatnich latach dziedzina przetwarzania języka naturalnego bardzo się rozwinęła i dostępnych jest coraz więcej modeli językowych, można się zastanawiać, co jest wyjątkowego w kolejnych, czego nie ma w poprzednich. Bard, który jest młodszy od ChatGPT, ma więcej dodatkowych funkcji i to jest właśnie to, co czyni go wyjątkowym.
Bard jest multimodalny – to znaczy, że w prompcie użytkownik może dołączać przykładowo skany i poprosić model o odczytanie z nich tekstu (OCR). Na przykład, można to wykorzystać do zestawienia wydatków – użytkownik może podać Bardowi wiele paragonów i poprosić go o wygenerowanie zestawienia, które można wyeksportować do Google Sheets.
Dodatkową funkcjonalnością, której brakuje w ChatGPT, a którą posiada Bard, są wbudowane usługi Text-To-Speech i Speech-To-Text. Prompty mogą być podawane przez mikrofon i podobnie jest z odpowiedzią – może zostać ona odczytana na głos.
Bezpieczeństwo używania dużych modeli językowych
To, że modele językowe mogą znacznie usprawnić pracę, jest niezaprzeczalne. Warto jednak pamiętać o bezpieczeństwie, kiedy ich używamy. Wszystko, co użytkownicy wysyłają do modeli, dostaje się w posiadanie firm, które je tworzą. Twórcy Barda bezpośrednio ostrzegają, że używają danych użytkowników do dalszego trenowania. Podobnie jest w przypadku OpenAI i ich ChatGPT (chociaż w tym przypadku nie wszystkie dane są używane do ulepszania modelu). Dla własnego bezpieczeństwa, użytkownicy wszystko, co wysyłają w promptach, powinni traktować jako dane publicznie dostępne.
Podsumowanie – które narzędzie jest lepsze?
Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi – zarówno Bard, jak i ChatGPT mają swoje mocne i słabe strony. Niewątpliwie są potężnymi narzędziami w dziedzinie sztucznej inteligencji. Co ważne, ciągle są udoskonalane, więc w przyszłości użytkownicy będą mogli skorzystać z jeszcze większej liczby funkcjonalności – przykładowo, ChatGPT ma dostępne pluginy i można go zintegrować z innymi serwisami, co dotychczas przemawiało na jego korzyść, jednak Google poinformowało użytkowników, że Bard również jest rozwijany pod tym względem.
Używając dużych modeli językowych warto pamiętać, żeby sprawdzać podane przez nie informacje, ponieważ są douczone na ogromnych zbiorach danych, które czasami mogą zawierać również nieprawdziwe informacje. Dodatkowo, należy pamiętać, że modele mogą czasami zmyślać (halucynować). Dlatego to od użytkownika zależy, jak dobre treści będą zwracały. Mimo to są bardzo wartościowe – mogą wykonywać wiele zadań, a tym samym odciążać ludzi w ich obowiązkach. Modele językowe są już wykorzystywane w wielu produktach i usługach dostępnych w internecie. Za ich pomocą tworzone są artykuły, opisy produktów, newsy i wiele innych treści, które ciężko odróżnić od tych tworzonych przez ludzi.
Link do ChatGPT: link
Link do Bard: link
Post a Comment